W prywatnym schronisku dla kotów w Seulu w ciągu miesiąca umarły niemal wszystkie żyjące tam zwierzęta. Naukowcy potwierdzili, ze przyczyną był wirus ptasiej grypy.
Źródło: Rzeczpospolita | rp.pl
W prywatnym schronisku dla kotów w Seulu w ciągu miesiąca umarły niemal wszystkie żyjące tam zwierzęta. Naukowcy potwierdzili, ze przyczyną był wirus ptasiej grypy.
Źródło: Rzeczpospolita | rp.pl
Mam nadzieję że nie ma tu z nami ludzi którzy uważają, że wypuszczanie kotów jest fajne i “zgodne z naturom”.