MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛

Admin soc.citizen4.eu
♂️ IT geek. Wolne media.Świeckie państwo. WolneSądy i prawa mniejszości. Prywatność i bezpieczeństwo w sieci. Energia odnawialna i zrównowazony rozwój. #mxlinux. Tutaj posty głównie po polsku, na tematy j/w. Inne tematy i zainteresowania -> patrz inne moje konta.

Publiczne posty na licencji CC-BY-NC-SA

  • 0 Posts
  • 14 Comments
Joined 1 year ago
cake
Cake day: June 29th, 2023

help-circle
  • @tomasz Czyli - przekładając te procenty na konkretne wskazówki:

    1. nie głosować na lewicę w swoim okręgu, jeśli szacowany próg dla pierwszego mandatu wyraźnie przekracza szacowany wynik w skali kraju.
    2. głosować na lewicę w swoim okręgu, jeśli szacowny próg dla pierwszego mandatu z dużym zapasem mieści się pod szacowanym wynikiem w skali kraju a próg dla drugiego mandatu go znacznie przekracza
    3. dla tych z P.1 - pojechać głosować tam , gdzie szacowany próg dla pierwszego mandatu może być na granicy szacowanego wyniku krajowego - bo w ten sposób ten dodatkowy głos może zdecydować o być lub nie być tego mandatu.










  • @tomasz Autor bloga zarzuca mediom nierzetelność a wygląda na to, że sam przespał lekcje matematyki:

    "Tymczasem w systemie dzielenia mandatów metodą d’Hondta NIE ISTNIEJE żadna premia dla zwycięzcy. Jeśli jakikolwiek ekspert albo dziennikarz/dziennikarka zajmujący się polityką twierdzi inaczej, to jego wiarygodność w tematach politycznych jest zerowa. "

    Gdyby cała Polska była jednym wielkim okręgiem wyborczym w którym jest 460 mandatów to byłaby to (prawie) prawda. Ale ponieważ mamy wiele okręgów (od 7 do 20 mandatów w każdym) i algorytm podziału działa osobny w każdym, to jest tzw. gówno prawda. Którą obnaża każde przeliczenie/porównanie w okręgach tej samej liczby głosów oddanych na komitety osobno albo jako jeden połączony. I to również jest powód tego, że wygrywając wybory liczbą głosów (rozproszonych pomiędzy małe ugrupowania) można je przegrać po przeliczeniu na mandaty. Dokładnie tak jak ma to miejsce w obecnym sejmie. I dokładnie tak jak się na to zanosi wg "nierzetelnego" (zdaniem autora…) sondażu. A dlaczego konfederacji tak przybywa w wariancie jednej listy opozycji ? No właśnie dlatego, że sporo "myślących inaczej" NIE zagłosuje wtedy na te listę bo ktoś (np autor tego bloga) im wmówił, że ich głos oddany na kandydata np lewicy z takiej listy to "głos oddany na PO" albo "głos oddany na PSL". I w drugą stronę tak samo: wyborcy PSL czy Hołowni nie wybaczą sobie, że ich głos "się zmarnuje" na lewicę albo PO. Paradoksalnie - w skali pojedynczego okręgu wyborczego - tak może być, ale w skali całego kraju te przepływy się wzajemnie znoszą a wynik się powiększa o premię d’Hondta. I zakładając, że tyle samo ludzi zagłosowałoby na tych samych kandydatów z tych samych ugrupowań NIE MA takiej opcji, żeby poszczególne ugrupowania straciły na ogólnej liczbie mandatów w takim układzie. Pod warunkiem, powtórzmy, że tyle samo ludzi…


  • @lemat_87 Nie ma czegoś takiego jak “inicjatywa państwowa”. Państwo to Ty i Ja. Dlaczego ktoś zasiadający w jakiś organach państwa miałby coś zrobić dla FOSS jeśli Ty i Ja wybierając go nie zapytamy, nie zażądamy że to dla nas ważne ? Albo zrobimy to wprost albo za pośrednictwem jakiś mechanizmów oddziaływania typu NGO’sy, które mają to w sowich celach. Ludzie, którzy rządzą, średnio rzecz biorąc, nie reprezentują środowisk foss w większym procencie niż ich wyborcy. A zwykle w mniejszym bo jednak korpo-biznes poświęca znacznie więcej czasu i pięniedzy, żeby ci reprezentancji pilnowali jego interesów.Kiedy ostatnio wydałeś swoje prywatne pieniądze na wsparcie jakiegoś projektu foss albo na wsparcie jakieś inicjatywy obywatelskiej (niekoniecznie finansowo) zmierzającej do zmiany tego stanu rzeczy o którym mówimy ?



  • @lemat_87 @didleth Temat dotyczy M$, jego produktów, jego ekosystemu. Jaki to ma związek z profesjonalnym oprogramowaniem inżynierskim ? Teza “bigbrother jest zły ale musimy z tym żyć bo w praktyce nie ma alternatywy” jest dla mnie kompletnie z dupy. Tam gdzie wszystko się zaczyna czyli w szkole, nie jest potrzebne ani specjalistyczne oprogramowanie, które działa tylko pod WIN ani żadne funkcje pakietów biurowych od M$ których nie byłoby w wolnym oprogramowaniu. Więc dlaczego mamy, z publicznych pieniędzy, preferować ten system i tę firmę w systemie oświaty ? Dlaczego ~set tysięcy laptopów, które za te publiczne pieniądze na jesieni trafią do dzieci będzie miało (na 99.99%) TEN system od TEJ firmy ? Mimo tego wszystkiego co napisane wyżej i co nie jest dla nikogo żadnym okryciem. Może dlatego, że jak się wywali miliardy na przyzwyczajenie młodych konsumentów do swoich produktów to jak dorosną, zwrócą ta inwestycję wielokrotnie kupując tylko to i odwracając głowę od wszystkich w/w problemów, które M$ trzyma zamiecione głęboko pod dywan ?
    Więc niech każdy/każda, którzy twierdzą , że “nie da się” napisze co zrobiłzrobiła, żeby się dało. Czy użył/a FOSS, lub innych produktów które nie wzmacniają kapitalizmu inwigilacji tam gdzie to było możliwe? Czy wydał/a jakieś pieniądze na wsparcie wolnego oprogramowania ? Czy wrzucając kartkę wyborczą zapytał/a wcześniej tych na których oddał/a głos jakie prawo w zakresie wolnego oprogramowania i prywatności będą tworzyć ? Jaki ma stosunek do inicjatywy #PublicMoneyPublicCode ( soc.citizen4.eu/display/94d439… ) ?